Koronawirus a branża geodezyjna i geoprzestrzenna
Geobiz | 18 kwietnia 2020 | Newsy
Obostrzenia dotyczące przeciwdziałaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa są coraz bardziej restrykcyjne. Większość z nas nie ma problemu z tym, by się do nich stosować, jednak istnieją branże, takie jak np. geodezja, którym trudno jest zachować pewne wytyczne. Nie dość bowiem, że większość pomiarów geodezyjnych odbywa się na zewnątrz, to zachowanie zalecanego 1,5 metra odległości od współpracowników również może być problematyczne. Sprawdźmy zatem, jak sobie radzić z prawidłowym wykonywaniem codziennych zadań zawodowych w tej nietypowej sytuacji.
Praca w terenie – jak zorganizować?
W dzisiejszych czasach, dzięki nawigacji satelitarnej oraz zrobotyzowanym tachimetrom, dokonywanie pomiarów geodezyjnych w pojedynkę jest dość powszechne. To dobra wiadomość w czasach epidemii. Co jednak w sytuacji, gdy trzeba pracować w większej grupie osób? Podstawowym zabezpieczeniem jest osobny dojazd do miejsca, w którym wykonywane są badania. Ponadto, warto wprowadzić komunikację radiową na miejscu wykonywanych pomiarów, co pozwoli utrzymać bezpieczny dystans i ograniczy konieczność bliskiego kontaktu ze współpracownikami.
Dobrym pomysłem jest też korzystanie z udostępniania wszelkich danych w chmurze. To zapobiegnie konieczności przychodzenia do biura, by uzyskać dane do projektu. Na koniec dnia pracownicy terenowi mogą również uzyskane dane wysłać do biura, także zamieszczając je w chmurze. Nie będą wówczas musieli pojawiać się tam osobiście.
Praca w biurze – bezpieczne rozwiązania
Także osoby pracujące w biurze geodezyjnym powinny zachować dystans społeczny. Najlepszym rozwiązaniem jest w tym przypadku praca zdalna. Warto nią objąć zarówno personel administracyjny, księgowość, jak i dział zasobów ludzkich. Problemem może być oprogramowanie wymagające odpowiedniej licencji. Konieczne będzie pozyskanie nowej licencji na komputery domowe pracowników lub trzeba będzie udostępnić im sprzęt, by mogli zabrać go ze sobą. Podobna sytuacja dotyczy osób pracujących na oprogramowaniu CAD. Oni mogą, ale nie muszą, dysponować odpowiednim sprzętem umożliwiającym płynną pracę z domu. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest wypożyczenie pracownikom komputerów do domu.
Problem może się jednak pojawić w momencie, kiedy któryś z pracowników zachoruje i trzeba będzie odzyskać sprzęt. Jeśli zatem macie możliwość dmuchania na zimne, to warto udostępnić pracownikom urządzenia zastępcze, a te właściwe pozostawić w firmie.
Jeśli natomiast nie ma takiej możliwości, by wszyscy pracownicy mogli nie przychodzić do biura, należy ograniczyć ilość przychodzących do absolutnego minimum. Z kolei już w samym miejscu pracy opracujcie takie rozwiązania, by ludzie nie musieli zbyt często się ze sobą kontaktować ani mijać się na korytarzach. Dobrym rozwiązaniem będzie postawienie w takiej sytuacji na komunikację elektroniczną oraz wprowadzenie ograniczeń w korzystaniu z pomieszczeń socjalnych.